Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2013
| Dystans całkowity: | 1518.52 km (w terenie 58.00 km; 3.82%) |
| Czas w ruchu: | 67:26 |
| Średnia prędkość: | 22.52 km/h |
| Suma podjazdów: | 4797 m |
| Liczba aktywności: | 33 |
| Średnio na aktywność: | 46.02 km i 2h 02m |
| Więcej statystyk | |
Trochę terenu
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:05.05.2013Kategoria 100-199km
Wiatr trochę mocniejszy, niż wczoraj.
Dzisiaj trochę po drogach ,na których dawno nie jeździłem , a bardzo je lubię.
Ogólnie nie chcę mi się już więcej opisywać, bo od jutra zaczynam praktyki. Niestety, będą one miały miejsce w supermarkecie , więc nie mam dobrych przeczuć :(
Dzisiaj trochę po drogach ,na których dawno nie jeździłem , a bardzo je lubię.
Ogólnie nie chcę mi się już więcej opisywać, bo od jutra zaczynam praktyki. Niestety, będą one miały miejsce w supermarkecie , więc nie mam dobrych przeczuć :(
Dane wycieczki:
| Km: | 107.48 | Km teren: | 19.00 | Czas: | 04:57 | km/h: | 21.71 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 392m | Rower: | Folta Tarrega Sport | ||
Przechlewo
Sobota, 4 maja 2013 | dodano:05.05.2013Kategoria 100-199km
W drodze powrotnej w Sąpolnie, mijałem źle wyglądające skutki dachowania samochodu. Nie wiem, jak bardzo się trzeba postarać, by w tym miejscu takie coś zrobić, ale co tam.
Chojnice - Charzykowy - Małe Swornegacie - Konarzyny - Przechlewo - Nowa Wieś - Przechlewo - Konarzyny - Małe Swornegacie - Charzykowy - Chojnice + miasto
Chojnice - Charzykowy - Małe Swornegacie - Konarzyny - Przechlewo - Nowa Wieś - Przechlewo - Konarzyny - Małe Swornegacie - Charzykowy - Chojnice + miasto
Dane wycieczki:
| Km: | 102.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:34 | km/h: | 22.52 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 383m | Rower: | Folta Tarrega Sport | ||
Pierwsza szosa w tym roku - 5 pan i 70km na flaku
Środa, 1 maja 2013 | dodano:01.05.2013Kategoria 100-199km
Mimo ciągłego grzebania w tylnej oponie , dobrze się bawiłem;)
Na moje nieszczęście zapomniałem o sporej dziurze w oponie sprzed roku i jak na złość pierwszy raz łatałem , po aż 60km. Po załataniu , zaryzykowałem dalszą kontynuację trasy. Wszystko szło dobrze , ale po 20km , będąc za Miastkiem , ponownie łapię gumę w tym samym miejscu. Już wtedy wiedziałem , że będzie ciekawie...Pompuję mało , zaledwie 4 atmosfery , bo dętka zaczęła wychodzić na wierzch. Kolejne 20km tym razem powrotnych i ponownie powietrze schodzi , mimo to jadę następne 10km prawie na feldze. Od Koczały do Przechlewa , zatrzymuję się co kilka kilometrów i dopompowuje. W Przechlewie łatam po raz 3 , bo poprzednia taktyka straciła sens. Tym razem udaje się przejechać prawie 20km. W Chocińskim Młynie znowu łatam - 4 raz. Po kilometrze , huk i tym razem powietrze nie schodzi , tylko od razu całe wywaliło.
Straciłem wtedy wątpliwości , ze to się nie uda , zwłaszcza , że czekał mnie między innymi 10km nieciekawy odcinek. Dzwonię po transport i jednocześnie robię parę kilometrów spacerku.
Szkoda , że nie udało się dojechać do końca , ale trudno. Dętka do wywalenia , bo po dzisiejszym dniu wygląda tragicznie. Opona również na śmietnik , bo to przez nią był , cały ten zachód.
Chojnice - Charzykowy - Małe Swornegacie - Chociński Młyn - Konarzyny - Przechlewo - Koczała - Miłocice - Miastko - za Miastkiem - Miastko - Miłocice - Koczała - Przechlewo - Konarzyny - Chociński Młyn - Małe Swornegacie
Na moje nieszczęście zapomniałem o sporej dziurze w oponie sprzed roku i jak na złość pierwszy raz łatałem , po aż 60km. Po załataniu , zaryzykowałem dalszą kontynuację trasy. Wszystko szło dobrze , ale po 20km , będąc za Miastkiem , ponownie łapię gumę w tym samym miejscu. Już wtedy wiedziałem , że będzie ciekawie...Pompuję mało , zaledwie 4 atmosfery , bo dętka zaczęła wychodzić na wierzch. Kolejne 20km tym razem powrotnych i ponownie powietrze schodzi , mimo to jadę następne 10km prawie na feldze. Od Koczały do Przechlewa , zatrzymuję się co kilka kilometrów i dopompowuje. W Przechlewie łatam po raz 3 , bo poprzednia taktyka straciła sens. Tym razem udaje się przejechać prawie 20km. W Chocińskim Młynie znowu łatam - 4 raz. Po kilometrze , huk i tym razem powietrze nie schodzi , tylko od razu całe wywaliło.
Straciłem wtedy wątpliwości , ze to się nie uda , zwłaszcza , że czekał mnie między innymi 10km nieciekawy odcinek. Dzwonię po transport i jednocześnie robię parę kilometrów spacerku.
Szkoda , że nie udało się dojechać do końca , ale trudno. Dętka do wywalenia , bo po dzisiejszym dniu wygląda tragicznie. Opona również na śmietnik , bo to przez nią był , cały ten zachód.
Chojnice - Charzykowy - Małe Swornegacie - Chociński Młyn - Konarzyny - Przechlewo - Koczała - Miłocice - Miastko - za Miastkiem - Miastko - Miłocice - Koczała - Przechlewo - Konarzyny - Chociński Młyn - Małe Swornegacie
Dane wycieczki:
| Km: | 152.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:51 | km/h: | 26.00 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 432m | Rower: | Bianchi Via Nirone 7 | ||