Informacje

  • Kilometry od 2011r: 35435.88 km
  • Km w terenie: 2080.00 km (5.87%)
  • Czas na rowerze: 64d 04h 54m
  • Prędkość średnia: 23.00 km/h
  • Podjazdy: 85.213 km
  • Więcej informacji.
  • button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mati94.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Kapryśna pogoda - Czaplinek

Sobota, 25 czerwca 2011 | dodano:25.06.2011Kategoria 200-299km
Startuje o 5.00 , znowu bez snu. Bo pewnie bym zaspał i nie pojechał.
Najpierw jadę na Człuchów , potem postanowiłem pojechać przez Rzeczenicę na Czarne.

Droga na Czarne © mati94


Po chwili łapię się za koparkę i jadę z nią aż na Czarne przyzwoitym tempem - 31-33km/h.
Przez przypadek zatrzymuję się przy biedronce i ku mojemu zdziwieniu jest otwarta (było dopiero po 7.00) , więc robię małe zakupy.
I zatrzymuję się na kilkuminutowy postój za Czarnym.

Pierwszy postój © mati94


Dojeżdżam do Szczecinka i podejmuję decyzję , że jednak zdecyduję się pojechać kolejne 40km pod wiatr , który coraz bardziej przeszkadzał.
Droga była świetna - idealny asfalt i bardzo mały ruch.

Droga krajowa nr 20 © mati94


Jezioro Śmiadowo © mati94


W tle Jezioro Śmiadowo © mati94


Kopciuszek zgubił swój pantofelek:) © mati94


Jezioro Pile © mati94




Jedno z wielu dzisiaj mijanych jeziorek :



Potem zaczęło popadywać z przerwami , tutaj postój pod drzewami bo się trochę rozpadało.



Tak się zastanawiam po co chciałem tam jechać , pomijając jeziora to tam nic nie ma.



Jezioro Czaplino:



Wiem nic nie widać , jechałem tam z nadzieją fajnych fotek nad jeziorem. Bo takie małe miasteczko otaczają aż 3 jeziora. A trafiłem na szary , bury dzień , więc nic nie wyszło z tego.

Po 115km pod wiatr mogłem w końcu pojechać z wiatrem i jechało się wyśmienicie. Odcinek do Szczecinka - 40 kilka km , jechałem prawie cały czas powyżej 30km/h. Wiedziałem , że to się na mnie zemści i na 190km łapie mnie lekki kryzys , ale wyłącznie przez to , że jechałem na pustym żołądku.

Przed Człuchowem zjeżdżam przez Canpol do Sieroczyna na porządny obiad. Kimam jeszcze potem przez 2h i jadę do domu. Potem musiałem jeszcze pojechać po kabel usb by przesłać zdjęcia na kompa.

Dane wycieczki:
Km:238.91Km teren:2.00 Czas:10:18km/h:23.20
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:510mRower:Folta Tarrega Sport

Komentarze
A wiesz , że wolę jechać główną 22:) asfalt idealny , może ruch spory , ale przywykłem do tego.
Dzięki za wskazówki , spróbuję niedługo się tam wybrać:)
Mati94
- 18:21 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
W samym Jastrowiu odbija od "dwudziestki dwójki" droga na Borne Sulinowo przez Sypniewo (nie chcę skłamać, ale wydaje mi się, że to jest na skrzyżowaniu z drogą do Złotowa, jak jedziesz od Człuchowa to masz w lewo Złotów, a w prawo Borne). Przy okazji możesz też zaliczyć słynne Kłomino, czyli Borne w wersji bez mieszkańców, choć tam to trzeba się akurat spieszyć, bo z tego co wiem to trwa rozbiórka budynków tworzących to dawne, wojskowe miasteczko.


Do Jastrowia lepiej jechać przez Debrzno i Złotów niż tą główną trasą, ale to pewnie wiesz;)
michuss
- 08:25 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
Jaką drogę masz na myśli? krajowa 11 przez Okonek? Czy jakąś powiatową/ gminną?
Mati94
- 07:59 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
Ale to jest może 1, może 2 km dalej. :) Przynajmniej masz cel następnego wyjazdu, bo warto tam zajrzeć. Jak już będziesz jechał to polecam drogę od strony Jastrowia.
michuss
- 07:23 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
michuss
Masz rację , było o rzut beretem , ale pogoda nie zachęcająca do przedłużania trasy.
Mati94
- 07:02 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
Wycieczka super, ale nie wiem czemu ominąłeś Borne Sulinowo? Przecież aż się prosi, żeby tam zajechać po drodze ze Szczecinka do Czaplinka. :)
michuss
- 07:58 niedziela, 26 czerwca 2011 | linkuj
No właśnie... ten pieprzony wiatr...
A tak poza tym, to świetna wycieczka :)
gdynia94
- 03:18 niedziela, 26 czerwca 2011 | linkuj
Łooo ostro ;d Ale pogoda naprawdę dzisiaj do dupy ... od poniedziałku idzie poprawa ;]
szymek1512
- 19:58 sobota, 25 czerwca 2011 | linkuj
Świetny wypad!
timo1990
- 18:48 sobota, 25 czerwca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl