Bardzo mokry trening
Wtorek, 17 maja 2011 | dodano:17.05.2011Kategoria 100-199km
Tak jak wczoraj znowu musiałem wyjechać dopiero po 16.00 przez szkołę.
Pogoda fatalna , przez pierwsze 30km siąpiło , potem przez następne 20km porządnie padało , później było lepiej , ale wciąż padało i padało. Dodatkowo dość silny wiatr , mam nadzieję , że mnie nie rozłoży , bo przemokłem i przewiało mnie...
Chciałem zaliczyć odcinek Leśno-Laska , ale pojechałem jakoś inaczej:/ , więc klapa. Przynajmniej licznik bez zarzutu , żadnych problemów przez cała drogę.
Pogoda fatalna , przez pierwsze 30km siąpiło , potem przez następne 20km porządnie padało , później było lepiej , ale wciąż padało i padało. Dodatkowo dość silny wiatr , mam nadzieję , że mnie nie rozłoży , bo przemokłem i przewiało mnie...
Chciałem zaliczyć odcinek Leśno-Laska , ale pojechałem jakoś inaczej:/ , więc klapa. Przynajmniej licznik bez zarzutu , żadnych problemów przez cała drogę.
Dane wycieczki:
Km: | 101.44 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 04:22 | km/h: | 23.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 330m | Rower: | Folta Tarrega Sport |
Komentarze
A i za Parzynem zamiast jechać tą szutrową drogą prosto do Leśna to ja pojechałem kawałek dalej na północ i na skrzyżowaniu skręciłem na asfaltową do Lesna (jechałem od strony Laski)
lukaszm - 12:36 środa, 18 maja 2011 | linkuj
Ja lubię tą drogę z Laski do Leśna, spora część to gładki asfalt i prawie 0 samochodów.
lukaszm - 12:34 środa, 18 maja 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!