Pierwsza seta w tygodniu - Bysław
Wtorek, 5 kwietnia 2011 | dodano:05.04.2011Kategoria 100-199km
Wyjazd już w poniedziałek stał pod wielkim znakiem zapytania , gdy dowiedziałem się , że muszę siedzieć o godzinę później - do 15.10 w szkole.
Mimo to zjadłem obiad przygotowałem się i wyjechałem ok 16.30. Początkowo dziwnie mi się jechało , w tylnym kole wydawało mi się , że jest mniej powietrza , więc stanąłem przed Silnem by napompować , zanim to zrobiłem spuściłem całe powietrze - taka zabawa z wentylem samochodowym:/.
Ogólnie bez historii , trasa wymyślona pod zaliczenie wioski Bysław , ostatnie 15 km to powrót po zmroku i straszenie przez tiry , które śmigały na wyciągnięcie ręki. Po powrocie miałem na liczniku 89km , więc skierowałem się na Charzy na małą dokrętkę.

Mimo to zjadłem obiad przygotowałem się i wyjechałem ok 16.30. Początkowo dziwnie mi się jechało , w tylnym kole wydawało mi się , że jest mniej powietrza , więc stanąłem przed Silnem by napompować , zanim to zrobiłem spuściłem całe powietrze - taka zabawa z wentylem samochodowym:/.
Ogólnie bez historii , trasa wymyślona pod zaliczenie wioski Bysław , ostatnie 15 km to powrót po zmroku i straszenie przez tiry , które śmigały na wyciągnięcie ręki. Po powrocie miałem na liczniku 89km , więc skierowałem się na Charzy na małą dokrętkę.

Kolejny cel osiągnięty© mati94
Dane wycieczki:
Km: | 101.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:33 | km/h: | 22.25 |
Pr. maks.: | 39.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 250m | Rower: | Folta Tarrega Sport |
Komentarze
Niezła trasa, nie bałes sie, że cie tirowcy rozpłaszczą na drodze?
causeilovemybike - 14:41 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!