Piąta setka
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano:03.04.2011Kategoria 100-199km
Miała być inna trasa , ale ten wiatr był taki silny , że nie widziałem sensu mordowania się pod niego ok 70km.
Więc zawróciłem , po drodze jeszcze zastrzyk adrenaliny , bo nagle mi wyskoczył samochód gdy jechałem na chodniku , dzięki refleksowi szachisty i dość niezłym hamowaniu nawet go nie dotknąłem...
Wiatr dzisiaj tak wkurzał , perfidnie wiało mi w papę , albo w bok:p
A więc trasa wokół Chojnic , którą chciałem pokonać rok temu , ale tego nie zrobiłem bo bym nawet nie dał rady.
Niby nie duże miasto , ale żeby je objechać samymi asfaltami potrzebowałem 100km.
Świeciło dzisiaj porządnie , pogoda już prawie letnia , jechałem na podwiniętych rękawach i dorobiłem się pierwszej opalenizny.
Z racji coraz lepszej pogody zamówiłem sobie spodenki (jak będą pasować to chyba jeszcze z 2 pary zamówię) i okulary. Brakuje jeszcze pierwszej skorupy , ale ją kupię w sklepie.
Więc zawróciłem , po drodze jeszcze zastrzyk adrenaliny , bo nagle mi wyskoczył samochód gdy jechałem na chodniku , dzięki refleksowi szachisty i dość niezłym hamowaniu nawet go nie dotknąłem...
Wiatr dzisiaj tak wkurzał , perfidnie wiało mi w papę , albo w bok:p
A więc trasa wokół Chojnic , którą chciałem pokonać rok temu , ale tego nie zrobiłem bo bym nawet nie dał rady.
Niby nie duże miasto , ale żeby je objechać samymi asfaltami potrzebowałem 100km.
Świeciło dzisiaj porządnie , pogoda już prawie letnia , jechałem na podwiniętych rękawach i dorobiłem się pierwszej opalenizny.
Z racji coraz lepszej pogody zamówiłem sobie spodenki (jak będą pasować to chyba jeszcze z 2 pary zamówię) i okulary. Brakuje jeszcze pierwszej skorupy , ale ją kupię w sklepie.
Dane wycieczki:
Km: | 105.68 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:52 | km/h: | 21.72 |
Pr. maks.: | 46.30 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 300m | Rower: | Folta Tarrega Sport |
Komentarze
Nieźle, setka przy takim wietrze to dobry wynik. Wiemy cos o tym, jechalismy w tym samym wietrze kawał drogi :)
Mówisz, że pierwsza dwusetka juz w kwietniu? My planujemy na maj przełamać tą barierę. gdynia94 - 20:13 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Mówisz, że pierwsza dwusetka juz w kwietniu? My planujemy na maj przełamać tą barierę. gdynia94 - 20:13 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Niezła trasa. Idziesz jak piorun z kolejnymi setkami. Jestem ciekawy kiedy w 200 km uderzysz.
Pozdrawiam
gincio - 20:56 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj
Pozdrawiam
gincio - 20:56 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!