Informacje

  • Kilometry od 2011r: 35435.88 km
  • Km w terenie: 2080.00 km (5.87%)
  • Czas na rowerze: 64d 04h 54m
  • Prędkość średnia: 23.00 km/h
  • Podjazdy: 85.213 km
  • Więcej informacji.
  • button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mati94.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wyjazd w kierunku Kaszub - Dziemiany

Sobota, 26 lutego 2011 | dodano:26.02.2011Kategoria 50-99km
Jak to zwykle na początku pełno wątpliwości , kilka dni temu patrzyłem na prognozę w sobotę do nawet 0 stopni , lecz niestety w piątek patrzę , a tu znowu porządnie na minusie.

Początek ciężki , wszystko przeszkadzało od oślepiającego słońca, po białą połać wokół , mimo to jechałem dalej , gdy dojechałem do Brus , nie miałem ochoty jechać już znaną mi trasą i pedałowałem dalej przed siebie. Z racji , że do Dziemian miałem już tylko 15 km postanowiłem jechać właśnie tam by zaliczyć kolejne miejsce.

Tutaj małe wtrącenie - z racji , że mam słaby aparat , nie robiłem zdjęć bo byłem przekonany , że będą słabej jakości , ale chyba źle nie wyglądają

Przed Dziemianami zaglądam do bidonu a tam dramat...
Temperatura dawała w kośc © mati94


W końcu jakoś doturlałem się do dzisiejszego celu - tak na marginesie to chyba było to najdalsze miejsce od domu w jakim dotąd byłem
Cel osiągnięty © mati94


Powrót to kolejny raz walka z przeciwnym zimnym wiatrem (na szczęście nie był dzisiaj taki mocny)

W drodze powrotnej postanowiłem jeszcze pstryknąć zdjęcie czekającego mnie dystansu , szczerze gdybym mógł to bym zrezygnował z dalszej jazdy , ale z racji , że do domu mam jeszcze trochę to musiałem dalej kręcić...
Jeszcze kawał drogi... © mati94


Gdy dojechałem do Brus byłem już wykończony - dystansem i temperaturą (słońce się schowało za chmurami:/). Chciałem już dzwonić , żeby po mnie przyjechali , ale ambicje nie dawały za wygraną , postanowiłem stanąć na trochę dłuższą przerwę i coś zjeść. co dało mi wyraźnie więcej sił i lepiej mi się kręciło , chociaż później i tak były przerwy.

Tutaj jeszcze fotka Brdy przepływającej przez Męcikał
Brda przepływająca przez Męcikał © mati94


Mogłem ją lepiej ująć , ale miałem to gdzieś...

Chyba czas się zmusić do krótkich wyjazdów w tygodniu , by kondycje podbudować bo na dłuższych trasach daje się we znak jej brak...

Na koniec jeszcze przebieg trasy :

Dane wycieczki:
Km:85.28Km teren:0.00 Czas:04:07km/h:20.72
Pr. maks.:38.00Temperatura:-7.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:180mRower:Folta Tarrega Sport

Komentarze
zdjecia ladne, niezle dajesz w tym mrozie
miesny
- 23:05 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Widzę , że miałem wypadek. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia! PozdRower.
Mati94
- 21:54 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Nie ma za co :). Kask to i ja teraz kupuję, nawet dwa do jeszcze Pauli muszę kupić.
Trzymaj się :)
DaDasik
- 21:47 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Przekonałeś mnie , z tego co widzę na allegro nie są drogie , a dają bardzo dużo szczególnie w mroźne wyjazdy na rowerze. Z racji , że dostałem trochę pieniędzy na urodziny oprócz kasku zaopatrzę się też w termos , dzięki! Pozdro
Mati94
- 21:28 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Latem wlewasz do termosiku zimne pićko i trzyma też temperaturę w drugą stronę, tzn niską :). My z Paulą pakowaliśmy lody do termosu, Kilka godzin trzymały :)
PS. Mój plecak też jeszcze szkolny, pamięta te czasy ;). Musze kupić coś nowego, bo ten już się sypie.
DaDasik
- 21:10 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Plecak mam szkolny , nie narzekam wożę w nim jeszcze jeden bidon i coś do zjedzenia , ale termos by się przydał;) , chociaż z tego co słyszałem ma się robić coraz cieplej to mam nadzieję , że będzie zbędny:)
Mati94
- 21:01 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Bardzo fajny dystans na ten mróz :), zdjęcia też niczego sobie.
Chyba musisz się zaopatrzyć w plecaczek i dobry termosik ;)
DaDasik
- 20:52 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl